Ten projekt to idealny przykład na to, że sklep internetowy nie musi być przeładowany, żeby działał.
Czasem wystarczy prostota, dobre zdjęcia i konsekwencja – i dokładnie w tym duchu stworzyliśmy minimalistyczny sklep z obuwiem, który pokazuje, jak silny wpływ na odbiór ma estetyka.
Postawiliśmy na biel. To ona jest głównym kolorem w całym serwisie – tło, przestrzenie, marginesy. Wszystko oddycha. Teksty są czarne – tylko tyle, by dobrze się czytało. A całą resztę robią zdjęcia. I to nie byle jakie – wszystkie zostały wykonane podczas profesjonalnej sesji fotograficznej. Zadbaliśmy o to, żeby produkty wyglądały dokładnie tak, jak powinny: estetycznie, nowocześnie i zachęcająco.
Już od pierwszego widoku użytkownik trafia na baner z kolażem zdjęć. Są tam produkty w użyciu, są i takie „prosto z półki”. Co ważne – pojawia się tam też element ludzki. Bo nic tak nie ożywia sklepu internetowego, jak człowiek w kadrze. Zdjęcia z baneru i całej strony mają jasną, spójną tonację – to nie przypadek. Zadbaliśmy o pełną harmonię wizualną.
Każdy produkt ma zdjęcie na białym tle – starannie obrobione, wycięte, estetyczne. Dzięki temu to właśnie buty grają pierwsze skrzypce. A że większość modeli jest w ciemniejszych kolorach – uzyskaliśmy genialny kontrast z jasną szatą graficzną strony. Produkty po prostu „wyskakują” z ekranu.
Struktura sklepu? Czytelna i funkcjonalna. Po lewej stronie – dobrze znane, ale świetnie zorganizowane filtry: rozmiar, styl, typ obuwia, technologia, materiał, cena i inne parametry. Dzięki nim użytkownik szybko zawęża wybór do tego, co naprawdę go interesuje.
Karta produktu? Klasyka w nowoczesnym wydaniu. Wiemy, że są rzeczy, które po prostu działają – ale my lubimy pokazać je w świeży, graficznie dopracowany sposób. Najpierw zdjęcia, potem tytuł produktu – bo to właśnie one robią wrażenie. Opis, komentarze – są, oczywiście, ale to nie one mają sprzedawać. Sprzedaje emocja i obraz.
Ten projekt to dla nas potwierdzenie, że dobrze zaprojektowany sklep nie potrzebuje zbędnych wodotrysków. Wystarczy dobrze przemyślana estetyka i maksymalne skupienie na produkcie. Efekt? Sklep, który nie krzyczy – ale mówi bardzo wyraźnie.